I stało się. Moje krewecie Amano zostały mamusiami. Niestety nie wiem ile dokładnie maluchów przyszło na świat (przy 50-ciu przestałam liczyć), ale jest ich bynajmniej dużo. Pływają sobie w 16-litrowym akwarium, temp. wody 23*C, woda - nazwijmy ją pełnomorską tzn zasolenie wody 35ppt. Do jedzenia daję im Artemię w "płynie" firmy JBL, czegoś większego w chwili obecnej nie są w stanie skonsumować. Potem dostaną zmielone płatki ;).
Te białe "przecinki" to właśnie krewetki ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz