poniedziałek, 22 listopada 2010

22.11.2010


Tym razem akwarium przeszło poważniejszą zmianę. Plaża została zlikwidowana i zastąpiona dodatkowym kawałkiem podłoża do obsadzenia nowiutkimi roślinkami. Do tego doszły cztery gatunki roślin:
- Ophiopogon japonicus "Kyoto Dwarf"
- Ehinodorus tenellus
- Utricularia graminifolia, która ku mojemu zdziwieniu bardzo ładnie się przyjęła. Roślina ma opinię trudnej w uprawie, dlatego nie miałam większej nadziei, że się u mnie przyjmie.... a tu jednak :)
- Bolbitis heudelotii (?) - znak zapytania daję dlatego iż roślinkę kupiłam w sklepie w Tescowym pasażu, a tam jak zwykle nie mieli pojęcia o tym co u nich po akwarium pływa. Przedstawiono mi ją jako Żabienicę! (pomijam fakt pod jaką nazwą przedstawiono mi Kyoto Dwarf - po prostu jako... TRAFFFKĘ! ) No ale niestety... tak żadna żabienica nie wygląda. ....... no chyba, że ja o czymś nie wiem/nie doczytałam..... Niestety na zdjęciu jej jeszcze nie widać gdyż zajmuje miejsce za Lotosikiem, tam gdzie niegdyś stała Bacopa.
Ogólnie akwarium wychodzi na prostą: glonów coraz mniej, a i aranż jako tako robi się zadowalający, choć trzeba jeszcze wiele pozmieniać/dokupić.


Doszli również nowi mieszkańcy (na fotach wyszli nieco nieostro; niestety nie chciało im się pozować, tym bardziej, że ochotki tak smakowicie kusiły do żerowania):